Spotify w 2017 roku płaciło średnio 3,97 dolara za tysiąc odtworzeń, o 9% mniej niż w 2016 – tak wynika z danych Davida Lowery’a z „The Trichordist”. I co ciekawe – to bardzo pozytywna wiadomość!
Stakwa za stream w 2017
Od paru lat gorącym tematem są stawki za odtworzenia w serwisach strumieniowych, czyli po prostu tantiemy za jedno odtworzenie. Dość skomplikowany system ich wyznaczania i zawiłe kwestie prawne sprawiają, że sposoby rozliczania odbierane są jako nietransparentne a nawet niesprawiedliwe.
Prawnik David Lowery od 2014 roku publikuje na swoim blogu informacje o stawkach za odtworzenie w serwisach strumieniowych. Według jego wyliczeń, w 2017 roku Spotify z udziałem w konsumpcji 47,78% średnio płaciło 3,97 dolara za 1000 odtworzeń (wszystkie tryby razem – premium i freemium), Apple Music odpowiednio 7,83 USD per stream, Tidal 12,84 $/stream a YouTube… 0,74 $/stream. Co więcej, według jego danych, stawka za stream w przypadku Spotify spadła o 9% rok do roku.
Przedstawione powyżej dane dotyczą wyłącznie tantiem „producenckich” – kwestia rozliczeń dla autorów i kompozytorów jest bardziej złożona i słusznie zostało to tu pominięte. Analiza została przeprowadzona na katalogu ok. 200 albumów, które w 2017 roku wygenerowały ok. 200 mln odtworzeń we wszystkich serwisach, co jest wystarczającą próbą do wyciągana wniosków (ale pamiętamy, że wartości nie mają prostego przełożenia na Polskę!)
Warto jednak pamiętać, że dane w żaden sposób nie były „ważone”, co wpływa na ich reprezentatywność dla świata. Stawka za odtworzenie jest m.in. od terytorium eksploatacji. Łatwo wyobrazić sobie sytuację, kiedy katalog w 2017 zyskał popularność w krajach o niewielkiej stawce za stream lub w ogóle katalog zawiera artystów o zasięgu lokalnym – wtedy wyniki będą mocno zniekształcone.
Słuchamy więcej muzyki
Zasada jest jednak mniej więcej zachowana – stawka za stream w przypadku subskrypcji z roku na rok maleje. Według danych firmy Audiam – agencji zajmującej się licencjonowaniem tantiem mechanicznych w USA – Spotify w 3 lata zmniejszyło stawkę za stream premium o ok. 20-25% mimo regularnego wzrostu wpływów z subskrypcji.
Przyczyna jest jednak bardzo pozytywna – użytkownicy spędzają więcej czasu na słuchaniu muzyki. Według danych opublikowanych przez Spotify w listopadzie ub. r., w okresie 2014 – 2017 wzrost tygodniowego czasu słuchania muzyki wzrósł o 25% – co dokładnie odpowiada spadkowi stawki tantiem mechanicznych w USA. Co więcej, wzrost 25% w tym okresie daje średnio 8% w skali roku – to również pasuje do zaprezentowanego, 9% spadku.
Niestety, ten argument nie trafia do niektórych wykonawców, którzy nazywają zjawisko „katastrofą” – wydaje mi się, że powinniśmy się cieszyć, że muzyka zajmuje w naszym życiu coraz więcej miejsca… Jedynym niepokojącym zjawiskiem jest gwałtowny wzrost streamów „programowanych”, czyli pochodzących z gotowych playlist – ale to temat na kolejny wpis.